30 maja Dawid miał swoje 26 urodziny. Jeszcze pamiętam jak byłam na jego 25 urodzinach. Ten czas coraz szybciej zapingala.
Z okazji takiej, że mój luby miał urodziny zmusiłam go na wyjazd do centrum Katowic.
Załatwiłam co miałam załatwić i w GK poszliśmy na bubble tea. Dawid z okazji urodzin miał darmowa herbatę. No i na dodatek fajny obrazek mu się trafił:
Bliźnięta, czyli jego znak zodiakalny.
Mi trafiła się Panna...
Panną to ja jestem z stanu cywilnego, a mój znak zodiaku to Rak. Czyli za niedługo mam geburtstag. :D
Po wycieczce w Kato wróciliśmy do mnie na wieś (lub jak kto woli willową dzielnicę Katowic) po Rudzielca i z Rudzielcem do Tychów.
Zdjęcie solenizanta:
No i Borysek już u tatusia. Musiałam go zabrać ze sobą, bo nocowaliśmy u Dawida,a rano szłam na zajęcia do szkoły.
Dawid ode mnie i od moich rodziców dostał rolki.
Zakupiłam je w Decathlonie firma Oxelo.
Dawidek był bardzo uradowany z prezentu.
Od mojej babci dostał torbę na rolki. Też z Decathlonu i też firma Oxelo.
Teraz z Dawidem wreszcie możemy nauczyć się jeździć na rolkach. Ja swoje rolki mam już prawie 2 lata, ale brakowało mi ochraniaczy. No i przy okazji zakupu prezentu kupiłam dla siebie ochraniacze.
Od mojego brata Dawid dostał puzzle i facet przepadł. Wczoraj jak u niego byłam układał ciągle te puzzle.
A jeszcze co do Boryska to Borys u Dawida nauczył się schodzić po schodach. Nie kazałam mu schodzić myślałam, że jakoś je minie ale sam zaczął zeskakiwać na dół. Jestem taka dumna z niego. Jakie te małe uchate istoty są mądre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz