U mnie jak zwykle posty z sporym opóźnieniem. :D Kiedyś tam, dawno, dawno temu była promocja w Rossmannie na rzeczy do pielęgnacji naszego pięknego ciałka, by było jeszcze piękniejsze po zastosowaniu tych kosmetyków i by móc kusić mężczyzn dobrze zadbanym ciałem.
Ja w sumie nie wiedziałam co chcę, ale w sumie spodobał mi się peeling do ust, więc głównie na to się czaiłam. Lecz za pierwszym razem wzięłam przez przypadek balsam do ust, a nie peeling. :(
Oto moje zakupy
Brakuje na zdjęciu jeszcze kuracji z firmy Jantar, ale osobiście polecam. Całkiem fajne w dotyku są po niej włosy.
Jedną z rzeczy, którą kupiłam był krem do ciała, który daje efekt opalenizny. Ja i moja mama mamy bardzo posiniaczone nogi. Ja przez pracę fizyczną, a mama przez przyjmowane leki. W sumie nie było okazji kiedy tego testować, bo cały czas jest lipna pogoda. :| Ale może w przyszłym roku się przyda.
Peeling i balsam do ust o smaku malin. Uwielbiam maliny, a kosmetyku w sumie jeszcze nie używałam. :D
Kupiłam też coś jeszcze do włosów- olejek. Moje włosy są w strasznym stanie tym bardziej jak się siedzi dużo w chłodnych miejscach. Już nie wiem co z tym sianem robić. :( Olejek ma ładny zapach.
Mój facet lubi napić się kawy. W sumie każdy facet, z którym byłam lubił kawę. Może on i lecą po prostu na mój Express?
Dlatego kupiłam w rossmannie serum na moją pomarańczową skórkę o zapachu kapucziny. :D (Uwielbiam tę małpę.)
Kosmetyk ma na prawdę ciekawy zapach i długo się utrzymuję. Teraz dla mojego mena mogę być jego kapuczinką. <3
uwielbiam te balsamy CC :)
OdpowiedzUsuń_____________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl
Peeling i balsam do ust wygrały <3
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz