Tydzień temu w niedziele na zajęciach robiliśmy zdjęcia aparatem analogowym i wywoływaliśmy je w ciemni.
Na zdjęciu ja, Ania, Biksa i mój wycho.
Tutaj malowałam po zdjęciu roztworem.
Tu naświetliłam papier i w miejscach gdzie jest ciemno położone były kluczyki, króliczek zawieszka i brelok z literką A. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz