Zdjęcia są już dość stare, a te zakupione ciuchy dla niektórych to już powinny leżeć w kontenerze z Caritas.
Jakoś weny nie było, więc dopiero teraz publikuję post.
Pod koniec wakacji w Deichmannie była promocja na buty jesienne z zeszłego sezonu. Moja mama miała akurat zniżkę urodzinową więc każda z nas kupiła sobie po 2 pary butów. Za jedną parę nie zapłaciłam nawet 40 zł więc opłacało się.
Na pierwszy strzał idą botki. W sumie żadnych botków nie mam, ale rzadko w nich chodzę. Jakoś nie lubię prowadzić auta w butach na takich obcasach, a głównie prowadzę auto.
Kolejne buty to muszkieterki zamszowe. Dość wygodne i nie spadają z nogi podczas chodzenia.
& lat temu na moim 2 blogu dodałam wpis o właśnie takiej bluzie z uszami. Wreszcie po tych 7 latach postanowiłam spełnić swoje marzenie i kupiłam sobie bluzę z uszami. No i tak sobie chodzę przebrana za królika. Bluza jest bardzo dobrze wykonana i ciepła. Kupiłam ją tutaj <klik> obecnie jest dostępny tylko rozmiar xs.
Za hajs z urodzin kupiłam sobie spodnie z big star. Zawsze chciałam mieć jakiś ciuch z tego sklepu. W sumie kiedyś na urodziny dostałam niebieską koszulkę polo, ale to było wieki temu.
Nogawki niestety trochę za długie, ale na szerokość jest ok. Były jeszcze do wyboru spodnie szerokie w tyłku ale nogawki krótsze. Czyli są dwa typy ludzi: Wysocy i szczupli, albo mali i szerocy.
Jest to model Cindy 319.
To by było na tyle moich zakupów.
W sumie jak człowiek ma kasę to nic ciekawego nie ma, a jak nie ma kasy to by se coś kupił. Chociaż teraz też nic ciekawego nie ma. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz