Już miesiąc bez niej.

Dzisiaj mija miesiąc jak nie ma z nami Afrusi.
Nigdy o niej nie zapomnę. Była wspaniałym króliczkiem.
Tak Afra wyglądała jakieś 2 dni zanim odeszła.

Na miejscu gdzie była jej klatka przez jakiś czas stały świeczki i królicze figurki. 
Mój młodszy brat stwierdził, ze to ołtarz jest. Teraz świeczki i figurki stoją na półce.


Już 2 razy mi się śniło, że Borysowi dolegało to samo co Afrusi.

rokiowca

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

1 komentarz:

  1. Kurczę, współczuję Ci :c
    Oby Borysowi nic nie było :)

    http://my-fashioncity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń