Rokiowca

Nienawidzę tańczyć, nie umiem tańczyć.
Jak byłam mała chciałam iść na balet, ale wtedy to zbytnio takich szkół nie było i jakoś rodzice nigdzie mnie nie zapisali. Rodzice chcieli mnie zapisać na taniec gdy miałam 16 lat, a w tym wieku już miałam to gdzieś, na dodatek na Hip-Hop miałam iść z Klaudią. No ale czy ja chcę iść na Hip-Hop? Jak chciałam nauczyć się grać na gitarze to nie, bo mi się znudzi, a co jakiś hip-hop mi sięnie znudzi?
Tylko w przedszkolu były jakieś durne zajęcia, które prowadził nauczyciel za którym nie przepadam. (Jak się później dowiedziałam był to nauczyciel, który uczył mnie muzyki w gim.) Jak miałam te 6 lat to pamiętam na swoich urodzinach miałam ubraną sukienkę jak księżniczka, lalka Barbie i wtedy tańczyłam w starym garażu z resztą rodziny. Ale dlaczego teraz nie potrafię tańczyć, cholera jasna wie. Chciałam sobie zagrać w grę na Kinekcie, gdzie trzeba tańczyć i pupa królicza. Nie potrafię. Mój brat siedział w pokoju, w którym ja chciałam grać i wstydziłabym się.
Zapewne powiedziałby o tym rodzicom, że Magda zaczęła tańczyć i w ogóle sensacja na pierwszą stronę Faktu. Robią szum jakbym pierwszą kupkę do nocniczka zrobiła.
Kiedyś mnie rodzice przyłapali jak sobie śpiewałam piosenkę, której się nauczyłam w przedszkolu ja byłam wtedy sama w "moim" pokoju, a oni mnie zawołali do kuchni i kazali śpiewać. Od tej pory nie śpiewam, może też dlatego nie tańczę?
Chciałabym tańczyć ale nie potrafię coś mnie hamuje.
Wyobrażacie sobie mój ślub np. z Andrzejkiem? Pierwszy taniec Pary Młodej? Chyba bym musiała wynająć jakąś tancerkę, bo ja się będę wstydziła. o_O

Tak więc jestem człowiekiem bez pasji.
Przykre ale prawdziwe jestem ZEREM!