Intel Extreme Masters

Jak już wspominałam 14 marca byłam na Intel Extreme Masters.

Było pełno ludzi. Jak my przyszliśmy około godziny 14 to była mała kolejka. Później była kolejka 3 razy zawijana. :D To zdjęcie może trochę pokaże jak było przed spodkiem.


Oczywiście na takiej imprezie było pełno stoisk różnych firm związanych z komputerami, informatyką, grami. 
Udało mi się zdobyć jedną przypinkę. Mój brat wygrał chyba koszulkę w jakimś teście wiedzy. Ja się tam nigdzie nie pchałam, bo było za dużo ludzi.


Tutaj ekran gdzie pokazane było jak zawodnicy ostro grają, klawiatury paliły się im w rękach, widownia klaskała i krzyczała z radości. Jeszcze tylko rac brakowało i byłoby jak na meczu GKS Katowice.
Chyba tutaj grają w Lola, ale pewna nie jestem. Mój brat w takie coś grał.





Postanowiłam sobie strzelić z Dawidem tak zwane Selfie. Nie wiedziałam, ze mam aż taką gładką buzię.



No i Polska też ma się czym pochwalić:


Dawid czasami gra w CS. Zamiast zajmować się pierdołami to przyłożyłby się do grania i może by pojechał na mistrzostwa.

Mój ojciec zawsze narzeka, ze mój starszy brat długo na kompie siedzi i gra w jakieś gierki. Normalnie ojciec synowi skrzydła podcina. Krzysiek mógłby tyle osiągnąć.

Podsumowując:
Impreza była nawet fajna, szkoda, że dość dużo ludzi było. Podobno rok temu było lepiej, może mniej ludzi było, bo trzeba było wydrukować bilet.
Były też podobno gwiazdy YT, które kręcą filmiki o grach np. Rock Ja chyba na nikogo nie natknęłam się. ;( Nawet na Ravgora, który też tam był.

Jeszcze opowiem Wam historię, która miała miejsce na Katowickim dworcu, który jest teraz czysty i pachnący jak pupcia niemowlaczka. Stoimy z Dawidem w kolejce przed nami stoi jakiś facet z walizką dość elegancko ubrany, może był w wieku mojego ojca. Stoimy se i nagle ten facet wyciąga chusteczkę i rzuca nią do tyłu prosto na Dawida. o_O Tak, ze niby nikt nie zauważy jak śmieci. Nie wypadło mu to tylko było widać, że nadgarstkiem wykonuje szybki ruch i rzuca chusteczkę. Nosz ja pierdziele szczyt chamstwa. Rozumiem jakby to był młody, zbuntowany gimbazjalista, ale to był stary dziad około 40-50 lat. Kryzys wieku średniego? 
Jak ja dziada zjechałam od chamów i męskich przyrodzeń wyzwałam i chyba to słyszał, bo mówiłam to dość głośno do Dawida. Po chwili powiedziałam Dawidowi na uszko, żeby powiedział dziadkowi, ze mu coś wypadło. Dziadek podniósł chusteczkę i schował do kieszeni. Było widać, ze jest taki zmieszany. Nienawidzę takich typków. 

rokiowca

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz