Pinata na urodziny- DIY

Mój brat miał 15 września 19 urodziny z tej okazji zrobiłam mu pinatę. Rok temu zrobiłam mu bukiet z żelków. Pinata jakoś specjalnie mi nie wyszła. Mój brat lubi zwierzęta tak jak ja. Tylko, ze on am rybki i żółwia, więc zrobiłam mu pinatę w kształcie rybki.

Użyłam balona i obkleiłam go gazetą i klejem (woda+ mąka babuni). To parę dni schło. Gdy balon zaczął się sam kurczyć przebiłam go by więcej powietrza się tam dostało. Gdy już nasza główna część pinaty wyschła pomalowałam ją by nie wyglądało to tak źle gdy obkleję to jedną warstwą bibuły. Następnie zrobiłam dziurę u góry i wsadziłam tam drut. Do środka wsadźcie jakąś dziurawą zakrętkę, żeby się nie urwała ta pinata. Ja miałam zakrętkę i niestety się urwało to. Musiałaby być zakrętka np. ze słoika. Napakowałam cukierków do środka i tam gdzie byłą dziura przykleiłam tylną płetwę (płetwa ogonowa). Oczywiście płetwa musiała być wcześniej pomalowana albo wycięta z kolorowego papieru. Gdy już mocno przykleimy płetwę to musimy ozdobić naszą rybkę. Ja w tym przypadku obkleiłam bibułą ze wzorkami, którą kupiłam w biedrze. Jest jakaś taka rybka co ma takie kolory. Usta i boczne płetwy wycięłam z papieru kolorowego samoprzylepnego do tego oczka zrobiłam z guzików i wacików kosmetycznych. Do wacików przyszyłam guziki, a wacik przykleiłam klejem do rybki. Pinatę przyczepiłam na klopsztandze (trzepak do dywanów) i bracik kijem napierdzielał w nią. Oczywiście musiał mieć zasłonięte oczy.

Pinata chyba rewelacyjnie wyglądać nie musi, bo i tak ją szlag trafi. Ważne by była kolorowa i zbyt szybko się nie rozwaliła. :D


Macie filmik jak Dzidzi dzielnie walczył.

rokiowca

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

1 komentarz: