Zabiegana

Dzisiaj musiałam załatwić parę spraw. Miałam najpierw wizytę u dentysty i mam zęby zdrowe.  Jakoś rok temu mi ostatnio coś w zębach robili. Chodzę na kontrolę co pół roku i jest ok. ;)
Zaraz po wizycie u stomatologa pojechałam do alergologa na szczepienie. Chyba w lipcu ostatni zastrzyk będzie. ;)
Po szczepieniu na Tychy koryto zamówić na urodziny. Po drodze zauważyłam reklamę, że w realu banany są za 1,95 zł. Miałam kupić tylko banany ale jak ludzie się na to rzucili jeden facet cały koszyczek miał pełen bananów. o_O Udało mi się jakieś zielone banany dorwać. Do tego jeszcze maliny (mój ulubiony owoc) upolować, melon, ananas, jabłka giganty. Kupiłam jeszcze wyciskacz do cytryny i łyżkę do melona, arbuza. Do obiadu dzisiejszego kupiłam boczniaki takie grzyby jakby kto pytał.
Z reala pojechałam prosto do fryzjera. Ponad rok nie miałam obcinanych włosów. :o

Wróciłam do domu zmiksowałam trochę owoców, dodałam wody i z Dawidem wypiliśmy tą magiczną miksturę, która powstała.
Jak mama wróciła do domu musiałam zacząć panierować grzyby ale oczywiście nie było bułki tartej. To zmiksowałam płatki owsiane. Ogólnie lubię grzyby więc obiad był pyszny. :)
Po obiedzie prysznic na dworze. Ojciec zamontował zraszacz. :D

Dzisiaj doszła mi paczka z allegro. :) Jutro wam pokażę.

Macie moją mordkę.

rokiowca

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz